SĘDZIA KALOSZ Karolina Bagnowska w AKCJI !
W walce półfinałowej Kinga Szlachcic spotkała się z legendą Polskiego boksu kobiet Karoliną Michalczuk, uczestniczką igrzysk olimpijskich w Londynie.
Przebieg walki oceniamy jako bardzo kontrowersyjny z powodu fatalnej pracy sędziny, która zbyt szybko reagowała na zadawane ciosy przez Michalczuk licząc po nich Kingę Szlachcic. Na nagraniu widać ewidentne błędy sędziowskie, które uniemożliwiły Kindze spróbowania sił z "mistrzynią". Sędzina Pani Karolina Bagnowska liczyła naszą zawodniczkę po ciosach zadanych nasadą w dodatku nie trafionych. Wyglądało to tak jakby chciała ułatwić jej "faworytce" bezproblemowe dotarcie do finału.
Walka półfinałowa Kingi Szlachcic to ewidentny przykład złych praktyk sędziowskich, kumoterstwa oraz działania na szkodę całej dyscypliny.
Mamy nadzieję, że jest to tylko niechlubny wyjątek w szeregach sędziowskich PZB i że niepozostanie to bez oceny zarządu instytucji zajmującej się Polskim Boksem, oraz nowo powstałej funkcji Supervisora.
Całe zajście można podsumować staropolskim : "SĘDZIA KALOSZ".
Rzeczywiście dziwne te liczenia... Moim zdaniem poziom przeciwniki bardzo wysoki, widać doświadczenie i dominację ale Kinga weszła w walkę bez kompleksów, a falstarty sędziny mogły ją tylko zdeprymować. Gratuluję determinacji i postawy, a na rewanż przyjdzie czas ;)
OdpowiedzUsuń