Zawodowa Gala MFC 18

 Dwa zwycięstwa podczas zawodowych zmagań Emilii Czerwińskiej i Przemysława Kacieja na Gali Tomasza Makowskiego w Zielonej Górze. 

Galeria zdjęć

Wydarzenie miało miejsce w dniu 3.10.2020 r. w zielonogórskiej hali CRS przy ul. Sulechowskiej 41.

Na Gali rywalizowało 6 zawodników w przedwalkach oraz 22 fighterów w pojedynkach z karty głównej.

Do trzeciego pojedynku z głównej karty walk przystąpiła Emilia Czerwińska i Lucia Cmarova ze Słowacji. Po zaciętej i wyrównanej walce składającej się z trzech rund po trzy minuty sędziowie ogłosili zwycięstwo werdyktem 2:1 dla Emilii Czerwińskiej. Lucia to bardzo mocna i doświadczona zawodniczka, która stoczyła wiele zawodowych i amatorskich walk na najwyższym światowym poziomie. Dla Emilii był to dobry pojedynek, w którym mogła sprawdzić swoją dyspozycję sportową i mocno wykorzystać umiejętności i wszechstronne doświadczenie. Zawodniczki rywalizowały w kategorii wagowej do 60 kg w walce rankingowej federacji MFC Tomasza Makowskiego. 

W czwartej odsłonie karty głównej Przemysław Kacieja skrzyżował rękawice z Denisem Hnidek z Czech. Zielonogórzanin po dobrze rozegranej taktycznie pierwszej rundzie zdominował Czecha i wygrał pojedynek jednogłośną decyzją sędziowska 3:0. Denis mimo sporych umiejętności i olbrzymiej determinacji został pokonany przez Przemka i zaliczył dwa liczenia w dalszej części zmagania. Trzeba przyznać, że aby doprowadzić do takiego przebiegu walki Przemysław Kacieja musiał wykazać się sporym sprytem, determinacją i dobrą taktyką. Cenne doświadczenie i wywalczony tytuł MIĘDZYNARODOWEGO ZAWODOWEGO MISTRZA POLSKI K-1 POLSKIEGO ZWIĄZKU KICKBOXINGU TO DLA "KACIEJA" SUKCES W SPORCIE PROFESJONALNYM. Zawodnicy rywalizowali w kategorii wagowej do 63,5 kg. 

Belfast zdobyty !

Emilia Czerwińska zawodniczka SKF Boksing Zielona Góra stoczyła bardzo twardą i zaciętą walkę z Samanthą Robb podczas gali w Belfaście dnia 14.12.2013 r.

Emila wyraźnie prowadziła walkę na punkty w pierwszych dwóch rundach. 
W trzeciej rundzie szala przechyliła się na korzyść zawodniczki z Irlandii z powodu kontuzji kolana, której doznała Emila po nieprzepisowych kopnięciach Samanthy. 
Trener Przybysław Połoński po konsultacji z  Emilią Czerwińska podczas przerwy między rundami w narożniku, postanowili nie ryzykować i walkę zakończyć przez poddanie. Walka zakontraktowana była na 4 rundy po 2 minuty. 
  Biorąc pod uwagę zdrowie naszej zawodniczki decyzję uznajemy za słuszną gdyż dla Emilii to pierwsza walka w życiu na prestiżowej Gali w dodatku daleko od domu. 
Walka w Belfaście była wielkim wyzwaniem i doświadczeniem dla naszej zawodniczki, która zdobyła kolejne bodźce w dążeniu do zrobienia kariery na arenie krajowej i światowej. 

  Sporym utrudnieniem dla Emilii Czerwińskiej było to, że wbrew wcześniejszym ustaleniom z organizatorem Samantha Robb była sporo cięższa podczas walki i ważenia. 
  No cóż ... Nie dziwi nas po wielu doświadczeniach  fakt, że podczas "Wielkich Wieczornych Gal" na całym świecie najbardziej liczy się efekt wizualny karmiący często tylko lokalnych kibiców a nie uczciwa rywalizacja sportowa. 
  Najwyraźniej nadchodzi czas dyktowania warunków i organizowania gal dla naszych zawodników w Zielonej Górze. Sezon 2013 pokazał że jest dla kogo. 

Wielkie brawa dla EMILII CZERWIŃSKIEJ ZA DETERMINACJĘ !!!